Autor |
Wiadomość |
ROXIAN
Stały bywalec
Wiek: 50 Dołączył: Pią Gru 10, 2010 11:01 Posty: 84 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto Kwi 26, 2011 10:21 Temat postu: Kaloryfery w "salonie" + kuchnia |
|
|
Kiedyś był już temat kaloryferów, ale nie znalazłem interesującej mnie sprawy. W salonie z kuchnią są dwa kaloryfery (mieszkanie 3 pokoje). Jeden przy kuchni a drugi z drugiej strony okna.Zastanawiamy się nad rezygnacją z kaloryfera przy kuchni i chcemy zostawić tylko jeden kaloryfer.Podczas spacery widziałem, że kilka osób zrezygnowało z tego kaloryfera w kuchni. Czy dawaliście większy kaloryfer z drugiej strony okna? A może ogrzewanie podłogowe w kuchni i drugi kaloryfer z drugiej strony okna?Nie jestem przekonany czy jeden kaloryfer poradzi sobie z ogrzaniem tego pomieszczenia.Z bilansu cieplnego wynika, że jeden to za mało. |
|
|
|
|
Navyman
Stały bywalec
Dołączył: Sob Sie 14, 2010 1:33 Posty: 96 Skąd: F - etap I
|
Wysłany: Wto Kwi 26, 2011 13:17 Temat postu: Re: Kaloryfery w "salonie" + kuchnia |
|
|
Odebraliśmy mieszkanko kiedy były jeszcze mrozy. Chcieliśmy wywalić jeden z tych koszmarków (od strony kuchni) i zainstalować większy po drugiej stronie lub pionowy na ścianie. Zanim to zrobiliśmy kuchenny wyłączyłem a na drugim dałem 3,5 . W pozostałych pokojach i łazience ustawiłem aby aby (około 2,2). Tak chodziło kilka dni i było OK. Panowie z ekipy która u mnie wykańczała gdy weszli to zapytali czy mogą zmniejszyć ogrzewanie czy też musi tak być bo np. suszę wylewkę przed położeniem parkietu. Zapytali bo nie była to komfortowa temperatura do pracy. W efekcie kuchenny został wykastrowany bez zwiększania mocy pozostałego. Może to pochopne i bazuje tylko na moim empirycznym podejściu do zagadnienia a które jest sprzeczne z bilansem - cóż... zmarznę do dam większy power lub zmienię kaloryfer albo... opcja hardcore czyli kaloryfer wraca na miejsce Nadmieniam, że gdy ustawiłem termostaty w pokojach na większy nominał to w salonie zjechałem na około 2,8 na termostacie. Okna jak na razie są bardzo szczelne i mieszkanko "trzyma temperaturę", jedyne co wpływa poważnie na temperaturę to chyba tylko nawiewniki okienne. |
|
|
|
|
ROXIAN
Stały bywalec
Wiek: 50 Dołączył: Pią Gru 10, 2010 11:01 Posty: 84 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto Kwi 26, 2011 13:45 Temat postu: Re: Kaloryfery w "salonie" + kuchnia |
|
|
Dziękuję Ci za info.Twoja wypowiedź utwierdza mnie w przekonaniu aby wykasować kaloryfer z kuchni.Jeśli będzie za zimno, to kaloryfer wraca na miejsce i tyle w temacie.Zawsze można zrobić eksperyment i jedną zimę ogrzewać się czymś mocniejszym jeśli będzie potrzeba.Pozdrawiam. |
|
|
|
|
dzazgulzky
Zaglądajacy
Wiek: 42 Dołączył: Czw Wrz 16, 2010 14:39 Posty: 17 Skąd: Gdynia
|
|
|
|
|
mibuzka
Zaglądajacy
Dołączył: Śro Maj 18, 2011 20:19 Posty: 16 Skąd: etap II
|
Wysłany: Śro Maj 18, 2011 22:06 Temat postu: Re: Kaloryfery w "salonie" + kuchnia |
|
|
Odnośnie grzejników w salonie - czy ktoś może zdecydował się na grzejniki kanałowe lub dekoracyjne? Chciałabym zrezygnować z grzejników w salonie oferowanych przez dewelopera.. Nie planuję wieszać jakichś obszernych zasłon, które mogłyby zasłonić te niezbyt ładne grzejniki, dlatego rozmyślam nad zastąpieniem ich grzejnikami kanałowymi (jeżeli w ogóle jest taka możliwość) lub grzejnikami dekoracyjnymi.
Jeżeli ktoś z Was wymienił te grzejniki na inne to może zamieściłby jakieś zdjęcie? lub chociaż napisał jaki rodzaj grzejnika i w którym miejscu go umieścił |
|
|
|
|
patimo
Nowy na forum
Dołączył: Czw Maj 19, 2011 11:35 Posty: 3 Skąd: etap I C
|
Wysłany: Czw Maj 19, 2011 13:10 Temat postu: Re: Kaloryfery w "salonie" + kuchnia |
|
|
Zdecydowałam się na przeniesienie grzejników. Zamiast dwóch stojacych pod oknami o mocy 2x 567W zamontowałam jeden dekoracyjny na ścianie w salonie. Moc grzejnika ok 1400 W, grzejnik firmy ZEHNDER NOVA, dosyc kosztowna sprawa, ale wyglada bardzo ładnie. Moje mieszkanie jest na I pietrze, od strony słonecznej, więc zapotrzebowanie na ciepło znacznie mniejsze niż w takicjh samych mieszkaniach na II piętrze i parterze . |
|
|
|
|
witosek
Nowy na forum
Dołączył: Śro Maj 04, 2011 20:30 Posty: 3 Skąd: Gdyni
|
Wysłany: Sob Wrz 24, 2011 9:57 Temat postu: Re: Kaloryfery w "salonie" + kuchnia |
|
|
Witam
Moje pytanie dotyczy przeniesienia grzejników. Kupiliśmy mieszkanie w drugim etapie i złożyliśmy wniosek o przeniesienie grzejników w inne miejsca. Niestety, otrzymaliśmy informacje o braku możliwości przenoszenia grzejników ze względu na duży ubytek ciepła. chcielibyśmy przenieść te koszmary po odbiorze, ale nie wiem czy jest to możliwe po zakończeniu budowy (na własną rękę)?
Pozdrawiam |
|
|
|
|
Agataa
Zaglądajacy
Wiek: 42 Dołączył: Wto Mar 02, 2010 13:31 Posty: 14 Skąd: Pogórze Shiraz
|
Wysłany: Pon Wrz 26, 2011 9:17 Temat postu: Re: Kaloryfery w "salonie" + kuchnia |
|
|
My tak zrobiliśmy, po odbiorze zlikwidowaliśmy dwa grzejniki i jeden długi ozdobny zamieściliśmy na słupku między oknami - budowa naszego salonu na to pozwoliła. Efekt zupełnie inny. Nic nie zasłania nam okien. |
|
|
|
|
Barnes
Nowy na forum
Wiek: 72 Dołączył: Pią Wrz 02, 2016 9:55 Posty: 1 Skąd: gdynia
|
Wysłany: Pią Wrz 02, 2016 9:58 Temat postu: Re: Kaloryfery w "salonie" + kuchnia |
|
|
Ja zrobiłem błąd bo już położyłem płytki ceramiczne domino i teraz już za późno aby kombinować z przestawianiem grzejnika . Dopiero przy następnym remoncie będę mógł myśleć. |
|
|
|
|
|